DMA: UE zagrożona przez amerykańskich gigantów

02, Feb - AKTUALNOŚCI

Komisarz ds. konkurencji Unii Europejskiej powiedziała, że ostrzegła amerykańskich gigantów technologicznych, że będą musieli ściśle przestrzegać nowych przepisów UE dotyczących rynków cyfrowych, które wejdą w życie za dwa miesiące.

Margrethe Vestager była w Dolinie Krzemowej w Kalifornii, gdzie spotkała się z szefami Apple i Google, a także innymi liderami sektora technologicznego, aby omówić przepisy, znane pod akronimem "DMA".

UE opracowała projekt przepisów w nadziei, że w końcu uda się postawić na nogi gigantów sektora technologicznego, biorąc pod uwagę powolne tempo dochodzeń i sporów sądowych dotyczących nadużywania pozycji dominującej.

Począwszy od marca, nowe obowiązki i zakazy, wraz z odstraszającymi grzywnami, zostaną nałożone na pięć amerykańskich grup, w tym Alphabet, spółkę dominującą Google, a także Amazon, Apple, Meta, Microsoft i chińską firmę ByteDance, właściciela TikTok.

Te sześć firm zostało nazwanych "strażnikami dostępu", ponieważ ich wielkość sprawia, że są nieuniknione.

"Strażnicy" zostali już zidentyfikowani, a 7 marca jest dniem zgodności" - powiedziała Margrethe Vestager w piątek po spotkaniu w Dolinie Krzemowej.

DMA ma na celu podjęcie działań, zanim niewłaściwe postępowanie zniszczy konkurencję i stworzy wirtualny monopol, jak twierdzi UE, co miało miejsce w przeszłości w przypadku przejęcia Instagrama i WhatsApp przez Facebooka lub przejęcia YouTube i Waze przez Google.

DMA zmusiłoby na przykład Apple do zezwolenia na sklepy z aplikacjami inne niż Apple Store na swoich popularnych iPhone'ach i iPadach.

Ustawodawstwo jest przedmiotem sporów sądowych między innymi przez Meta i TikTok.

"Orzeczenie może zostać zaskarżone i szanujemy to" - powiedziała Margrethe Vestager, stwierdzając jednocześnie, że te odwołania nie powstrzymają wejścia w życie DMA.

"Do tego czasu nie widzę powodu, by sądzić, że (firmy) nie zrobią wszystkiego, co w ich mocy, aby spełnić wymogi 7 marca" - powiedziała komisarz.

Firmom naruszającym przepisy grożą grzywny w wysokości do 20 procent ich światowych obrotów, a w najpoważniejszych przypadkach nawet demontaż, jeśli ponownie naruszą przepisy.