Hipoteza o „złotym środku” 2025 r. dla rynków wschodzących po latach rosnących stóp procentowych jest obecnie zagrożona przez zbliżający się powrót Donalda Trumpa do Białego Domu. Silniejszy dolar, perspektywa wyższych ceł w USA, niefinansowane wydatki rządowe i spowolnienie obniżek stóp procentowych Fed już wpłynęły na waluty rynków wschodzących i wywarły presję na obligacje rządowe. Skłoniło to inwestorów do ponownej oceny wpływu polityki Trumpa na aktywa rynków wschodzących.
„Pomimo pozytywnych wycen aktywów rynków wschodzących w tym roku, powinniśmy przyjąć bardziej ostrożne stanowisko zarówno w walutach lokalnych, jak i twardych” - powiedział Erlan Syzdykov, szef rynków wschodzących w Amundi. Perspektywa „czerwonej fali”, w której Republikanie mogliby przejąć kontrolę nad rządem USA, byłaby „elementem zmieniającym zasady gry”, dodał. Napływ inwestycji na rynki wschodzące odbił się po okresie niskiego ryzyka z powodu COVID-19.
W tym okresie inwestorzy preferowali aktywa rynków rozwiniętych jako bezpieczniejsze. Według Instytutu Finansów Międzynarodowych napływy netto do portfeli akcji i obligacji z rynków wschodzących, które spadły w 2022 r., powróciły do 250 mld dolarów we wrześniu 2024 r.
Meksykańskie peso spadło w tym tygodniu o 3,6%
Indeks obligacji rynków wschodzących JPMorgan w twardej walucie, wykorzystywany do pomiaru inwestycji, odnotował w tym roku zwrot w wysokości około 6%, podczas gdy obligacje samorządowe utknęły w martwym punkcie. Przypomina to 2016 r., kiedy waluty rynków wschodzących ucierpiały po niespodziewanym zwycięstwie Donalda Trumpa, powiedział Allianz Global Investors w nocie. Zwycięstwo Trumpa wywiera obecnie presję na Chiny i waluty rynków wschodzących, powiedział Anders Faergemann.
Polski złoty i węgierski forint spadły do najniższych poziomów od dwóch lat, ponieważ kraje te są zależne od handlu i ryzykują cła, które Trump planuje nałożyć. Meksykańskie peso, benchmark wśród walut rynków wschodzących, spadło w tym tygodniu o 3,6% po wiadomościach o zwycięstwie Trumpa, ale następnie odrobiło straty. Jego spadek był jednak mniej dotkliwy niż w 2016 r., kiedy to stracił 8%. Wielu obserwatorów bacznie przygląda się obietnicom Trumpa dotyczącym wydatków i ich możliwemu wpływowi na politykę Fed. Rosnące deficyty mogą spowolnić obniżki stóp procentowych.
Trump zbliżył się do prezydenta Argentyny
Nadal jednak panuje pewien optymizm. Kraje takie jak Indie mogą skorzystać na twardym podejściu Donalda Trumpa do Chin, mówi Yerlan Syzdykov z Amundi, podczas gdy Argentyna powinna również przyciągnąć inwestorów swoim programem reform i cięć wydatków.
Znaczące zmiany w kontekście geopolitycznym również mogą doprowadzić do zawarcia nowej umowy. Międzynarodowe obligacje i papiery skarbowe Ukrainy gwałtownie wzrosły po zwycięstwie Donalda Trumpa w związku z optymizmem, że konflikt między Moskwą a Kijowem może się zakończyć. Argentyńskie akcje i obligacje również wzrosły, ponieważ inwestorzy oczekiwali bliższych więzi ze Stanami Zjednoczonymi, ponieważ Donald Trump jest postrzegany jako bliski libertariańskiemu prezydentowi Argentyny Javierowi Milieu.
Strach przed zmiennością
Bankierzy mieli nadzieję, że gwałtowny wzrost emisji długu obserwowany od początku roku utrzyma się do 2025 roku. Jednak teraz niektórzy obawiają się, że zmienność przed i po inauguracji Donalda Trumpa w styczniu - tradycyjnie silnym miesiącu emisji - może wpłynąć na wolumeny emisji na rynku pierwotnym. Barclays szacuje, że sprzedaż międzynarodowych obligacji skarbowych rynków wschodzących osiągnie 160 mld dolarów w tym roku i około 130 mld dolarów w przyszłym roku.
Wysoki koszt długu może jeszcze bardziej ograniczyć dostęp rynków wschodzących do płynności, co już teraz stanowi poważny problem dla organizacji takich jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW). Inwestorzy uważają jednak, że strach, zmienność rynku i awersja do ryzyka, które nastąpiły po zwycięstwie Donalda Trumpa w 2016 r., są tym razem mniej prawdopodobne. Oznacza to, że rynki wschodzące i ich aktywa zachowują pewien potencjał do dalszego przyciągania kapitału. „Widzieliśmy już Trumpa, więc widzieliśmy już ten film - i przetrwaliśmy”, podsumowuje Yerlan Syzdykov z Amundi.
Powiązane posty
Te posty też mogą Ci się spodobać
Zostaw odpowiedź
Twój adres e-mail nie będzie publikowany.
Comments on this post
0 comments